Długo mnie nie było, bo wyjechałam na Węgry (a dokładniej nad jezioro Balaton, do miejscowości Alsóörs). Dopiero wczoraj wróciłam:) Przywiozłam ze sobą aż 500 (dokładnie;P) zdjęć, które wykorzystam w postach (oczywiście wszystkich nie umieszczę xD). Ale teraz mam dla was coś nowego: po raz pierwszy na tym blogu pojawi się coś niesłodkiego:) Mamy pełnię lata, więc czas na warzywa! Co powiecie na sałatkę z kukurydzy, marchewki i groszku?
Jej... ale miałaś fajnie.Ja zawsze chciałam pojechać nad to jezioro :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z sałatką :D
OdpowiedzUsuńi zazdroszczę wyjazdu ;)
Świetny pomysł z tym naszyjnikiem. ;D
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńA ja byłam nad Balatonem w zeszłym roku ;)
OdpowiedzUsuńja też! xD
Usuńzdrowa żywność ; 3
OdpowiedzUsuńodchudzam czytelników x'D
UsuńNiezły pomysł z tą sałatką :D
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na swojego bloga, gdzie pokazuję swoje modelinowe cudeńka oraz zamieszczam tutoriale tłumaczące, jak je wykonać :) http://handicraft-workshop.blogspot.com/